niedziela, 3 marca 2013

~ 6 rozdział ~ *

gwiazdy są z mega gwiazdami, czyż nie? także pozdrawiam, Nadia". Ahh ten Bieber, nawet go nie znam, ale widać jakie z niego ziółko. Zrobiłam sobie herbatę i usiadłam przed telewizorem i tak zleciał mi ten "cudny" dzień  z rana obudził mnie dzwonek do drzwi, w drzwiach stal..
____________________________________________________
To był mój eks Maks, no ja zwykle przyszedł sobie tak po prostu, a co, nie umiałam go spławić.
-Co Ty tu robisz? - zapytałam.
-Chce wyjaśnić to nieporozumienie, bo mnie z tamta laska jednak nic nie łączy.
- Super, cieszy mnie to, niezmiernie, a teraz do rzeczy. Co ode mnie chcesz? wybaczenia? zapomnij. 
- No właśnie chce prosić Ciebie o wybaczenie, kocham Ciebie, nie umiem sobie wyobrazić innego związku. Nasz był idealny, nieprawdaż?
- Chyba sobie w tym momencie kpisz, nasz związek to fikcja, nie istniał  nie dociera to do Ciebie? zdradziłeś mnie, no to teraz możesz sobie wracać do swoich eks dziewczyn, nie do mnie. A jeśli zaraz nie wyjdziesz z mojego domu, wezwę policje. Mam swoje życie próbuję sobie to wszystko ułożyć utrudniasz mi. Ja Ciebie nie kocham, przykro mi.
- Nadia, proszę wybacz mi. 
- Wyjdź.
Teraz sobie o mnie mój kochany Maksio przypomniał  jak tamta laska go zostawiła  żałosne zachowanie, choć to normalne w jego stylu. Musiałam się przygotować do spotkania z moja przyjaciółką  Dominika, umówiłyśmy się na kawie, ma się pochwalić nowym kolczykiem. Oczywiście nie obyło się bez sms od Justina o treści bardzo dziwnej. "Nadia, Kocham Ciebie, nie wyobrażam sobie bez Ciebie życia  zrozum to". Coraz bardziej zastanawiałam się co on wyrabia, nie miałam zamiaru być z kimś kogo nie znam, aż tak na głowę nie upadlam. Nie odpisałam mu na żadnego sms, no to Justin zjawił się pod moim domem.
- Co Ty wyrabiasz? idę właśnie na spotkanie z przyjaciółką, nie mam czasu na rozmowę z Toba.
- Nie odpisujesz mi na sms, martwiłem się. 
Nie powinnam mieć do niego pretensji o Selene, w końcu razem nie byliśmy.
- Nie miałam czasu na odpisywanie, przepraszam.
- No dobrze, jutro pierwszy występ do teledysku, bądź na 10 w studiu "Bieberas" ok?
- Rzecz jasna, ok.
Na tym rozmowa się skończyła  nie powiedział mi ze mnie kocha, ale w sms to wali to od rana to wieczora. Może brak mu odwagi? sama nie wiem. Szlam na to spotkanie z Dominiczka, a tu nagle sms od niej. Jednak odwołuję bo jest na randce, super, super znowu mnie wystawiła do wiatru. Snułam się po mieście, aż w końcu poszłam do domu, zamówiłam sobie pizze i pogadałam z Kaja na skype i tak znowu minął mi cały dzień. Jutro casting, zobaczymy co z niego wyniknie..

NOWY NN ZA 5 DNI, JEZELI POD ROZDZIALEM BEDZIE 5 KOMENTARZY/ ZA BŁĘDY PRZEPRASZAM. (PISANE NA TABLECIE)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz